Gazetówka - 2013-12-29 17:05:52

Sny, które się sprawdzają, to fenomen, który dotyczy dużej części populacji. Każdy z nas je miewa, ale tylko część z nich może być wykorzystana jako wizja przyszłości.

W większości sny są projekcjami tego, co przydarzyło się nam w ciągu dnia. Jednak zdarzają się również sny, które w mniej lub bardziej wyraźny sposób pokazują to, co zdarzy się w przyszłości. Czasem, żeby odczytać ich sens, trzeba uciec się do pomocy sennika, niekiedy ich przekaz jest bardzo wyraźny. Według niektórych badaczy wynika to stąd, że często sami podświadomie projektujemy swoje sny, myśląc o jakiejś sytuacji, bojąc się jej lub jej pragnąc.

Wizja ta może się wkrótce spełnić, co oznacza, że sami kształtujemy swoją przyszłość. Sny wynikają z naszych przeczuć, które mogą się sprawdzić, ponieważ my sami uważamy je za prawdopodobne. Często jednak snów proroczych nie da się tak prosto wytłumaczyć i ich sens można zrozumieć dopiero po czasie.


źródło  ; internet

Gazetówka - 2013-12-29 17:07:47

~NawiedzoOna [2013-12-19 18:57]

Może wierzyć lub nie... Zacznę od opowieści mamy o moim wujku, który jako mały chłopiec opowiadał, że był w wojsku i brał udział w powstaniu. Teraz przejdę do mojej mamy, która jako nastolatka przeżyła szok - idąc mostem koło jej głowy przeleciało coś z impentem i sycząc wpadło do rzeki. Do tej pory twierdzi, że był to meteoryd. Drugi przypadek, to jak niewiadomo skąd wyjechał czerwony samochód, prawie ją potrącił, po czym znów zniknął. Teraz o mojej siostrze, która kiedy chce jest chora i to za każdym razem na inną chorobę! Teraz moja prababcia, którą gdy odwiedzałam (bo już nie żyje) pokazywała na pustą przestrzeń i zachęcała mnie do pobawienia się z dziewczynkami, kiedy indziej pytała mnie, czy niemcy mnie nie złapali. I wreszcie ja - wiele razy spełniły mi się sny, choćby wtedy, gdy tata przyjechał szybciej z zagranicy, chcąc nam zrobić niespodziankę, a ja mając nie więcej niż 5 lat powiadomiłam o tym rodzinę opowiadając mój sen. Zawsze też wiem kiedy mam się uczyć na niezapowiedziane pytanie, kartkówkę. Umiem coś przewidzieć, kieruję się intuicją i przeczuciami - potrafię kogoś przed czymś ostrzec, ,,wywąchać“ nieszczęście. Miałam też przypadek, gdy powiedziałam mamie - 15 maja stanie się coś złego - umarła jedyna babcia mojej najlepszej przyjaciółki, w ten sam dzień pokłóciłyśmy się i do tej pory jesteśmy wrogami. Czasem wiem co ktoś powie lub robię to, o co za chwilę chciał mnie poprosić. Potrafię też ,,ujarzmić“ burzę i wiatr. Mam też wrażenie, że ktoś mnie obserwuje, kiedy budzę się w nocy słyszę szepty, a następnego dnia umiera ktoś mi znajomy. Na cmentarzu jest najgorzej - mam złudzenie, że ktoś łapie mnie za ubranie, ciągnie za rękę - czuję się nieswojo, czas jakby się zatrzymuje, wszystko zamiera. Widzę jakieś cienie, gdy zasypiam, światła. W szkole zazwyczaj jestem cicha, skryta. Wiem, że jestem dziwna, ale kocham tą moją inność...

Gazetówka - 2013-12-29 17:08:12

~Luna♥♥♥ [2013-11-21 16:59]

Moja mama zmarła 5 lat temu, ale ja nadal czuję jej obecność. Jej śmierć mnie zmieniła - wpadłam w depresję, ale też zaczęłam zdobywać lepsze oceny, mimo mojego załamania nerwowego. Mam przeczucia, na prawdę to jest dziwne. Kiedyś na festynie główną nagrodą do wygrania był tablet. Każdy dostawał numerek a później było losowanie i wylosowany numer go wygrywał. Wszyscy staliśmy przed panem, który ogłaszał wyniki. Niedaleko mnie stała dziewczynka w granatowej kurtce. Pomyślałam sobie, że ja zapewne nie wygram tableta, ale może np... ona. I kurde aż mnie zatkało, kiedy pan prowadzący wylosował jej numerek!!! Powinna mi teraz dziękować xD

Gazetówka - 2013-12-29 17:08:30

shout [2013-11-18 21:49]

Ja czasami się boję moich snów bo zawsze mają jakieś znaczenie np. kiedy śni mi się synek mojej przyjaciółki zawsze coś musi się u niego dziać albo zachoruje, albo nabije sobie guza, albo spadnie z krzesła itp.ale zawsze jest coś- nie rozumiem dlaczego się tak dzieje tym bardziej że rzadko go widuje. Aż się boję czasami zadzwonić do niej i zapytać czy wszystko ok- i tak jest już od 2 lat. Nie potrafię tego wyjaśnić....

Gazetówka - 2013-12-29 17:09:11

~Gosc [2013-06-13 20:55]

To moze zabrzmiec dziwnie jako ze mam 24 lata, jednak ze bedac w pracy dolewaqjac olej do przekladni( taka praca )patrzac jak on sie leje w glowie mi zaswitalo to samo zdarzenie ktore mi sie snilo. A najciekawsze jest to ze mnialem wowczas ok 4 latek i powiedzialem o tym swojej mamie. Dlatego tez tzw. efekt deja vu to nic innego jak nasze sny ktore snily nam sie kiedys -dawno temu po paru latach nam sie ukazuja jako w rzeczywistosci. Sam w to nie wierzylem jednak ze z mojego doswiadczenia -a nie bylo tego malo tak rzeczywicie jest,dlatego (to tylko moje zdanie ) przeszlosci ani przeznaczenia nie da sie oszukac ona wrzecz sie zbliza wielkim krokie nieublaganie serwujac nam krzywe schizy eheh ze tak powiem

www.proana.pun.pl www.zewkrwi.pun.pl www.bpkrakow.pun.pl www.jgw.pun.pl www.waracademy.pun.pl