Oprócz prawdziwej, twórczej radości, istnieją jeszcze pewne rodzaje przyjemności, które są pułapką. Gdy nie potrafisz ich rozpoznać, to mogą zniszczyć Twoje życie. Po czym je poznać? - Nie dają rozwiązania tylko chwilowo przytłumiają problemy. - Nie mają przyszłości - Nie są twórcze, nie rozwijają. - Często kończą się kacem (fizycznym albo moralnym). Do tej kategorii zaliczają się rożne nałogi, poświęcanie zbyt dużej ilości czasu na telewizję, gry, komputer, filmy, mało twórcze spotkania towarzyskie i wszystko, co poprzednio zakwalifikowaliśmy jako grzech.
Przemyśl sam: czy jest coś, co kradnie Twój czas i rozprasza umysł?
Zrób listę tych rzeczy. Przeanalizuj swój dzień i wypisz wszystko, co podchodzi pod tę kategorię: 1. Nałogi 2. Mało twórcze spotkania towarzyskie 3. Telewizja 4. Komputer 5. Lenistwo 6. Inne
- Masz już tę listę? - NIE???? – To nie czytaj dalej tylko JĄ ZRÓB!!! - Zrobiłeś? – W porządku. Teraz ją wyrzuć do kosza, bo już Ci nie potrzebna. Już wiesz co usunąć ze swojego życia. Twoje życie powinno stać się dziełem sztuki, a Ty artystą. Tak jak rzeźbiarz odrzuca z kamienia to co nie potrzebne, żeby stworzyć dzieło, tak Ty ze swojego życia musisz wyrzucić zbędne rzeczy. Możesz zapytać: „Jak mam rzucić palenie? Palę już 40 lat, byłem u stu pięćdziesięciu specjalistów i żaden nie dał rady mnie wyleczyć” Moja odpowiedź jest prosta: – Nawet sto pięćdziesiąt tysięcy specjalistów Ci nie pomoże, jak sam sobie nie pomożesz. To TY masz rzucić to cholerne palenie, nie oni!!! Rozumiesz??? - Co, skręcasz się, że to trudne, że się nie da. Próbowałeś już tyle razy, że próbowanie bez skutków weszło Ci w nawyk. - A więc słuchaj: prawda jest taka, ŻE SIĘ DA!!! Mówię to z własnego doświadczenia. Też kiedyś paliłem. Nie mówię, że jest to łatwe ani bezbolesne. Mówię tylko, że się da. - Im bardziej nafajdałeś tym bardziej śmierdzi i trudniej jest się oczyścić. Ale najwspanialsza wiadomość jest taka, ŻE SIĘ DA!!! A więc jesteś facetem, czy kawałkiem szmaty? Bierzesz się za siebie, czy narzekasz!? Jak chcesz narzekać, to odłóż tę książkę. Nie pisałem jej dla słabeuszy. - Uspokój się! - Bez nerwów! - Nie, to TY nie rozumiesz. - Czy wiesz, że to, co piszę zawiera wiele tysięcy lat doświadczeń ludzi, którzy pracowali nad sobą i osiągnęli największe zwycięstwo, jakim człowiek może się poszczycić – zwycięstwo nad samym sobą. Pokonać zewnętrznego wroga, to nie problem, wystarczy kilku silnych i głupich. Ale pokonać siebie udało się tylko nielicznym. - Pytasz dlaczego głupich – bo mądrzy nie mają wrogów. Platon powiedział: „Tylko mądry jest dobry, tylko głupi jest zły”. - Skąd wziąłem te tysiące lat? Nie, ja jeszcze tyle nie żyję. Ja tylko zebrałem doświadczenia ludzi sukcesu czytając ich książki, uczęszczając na seminaria i konsultując się. - Uffffff, ciężki z Ciebie przypadek, ale jak nie zrezygnujesz, to może coś z Ciebie urośnie. Jedyny powód dla którego ludzie nie osiągają szczytów, to ten, że rezygnują. Możesz powiedzieć: „na co mi szczyty, ja tylko chcę spokojnie żyć”. - Rozumiem, ale odpowiedz sobie na pytanie: czy żyjesz spokojnie? Czy w ogóle znasz kogoś kto żyje spokojnie? Bo ja nie znam. Każdy ma problemy. Czyli, że jak chcesz żyć spokojnie, to musisz osiągnąć szczyt spokojnego życia. A droga na szczyt jest zawsze taka sama: samozaparcie, wysiłek, pot i trud. Nie, nie mówię, że życie jest ciężkie. Wręcz przeciwnie, to najpiękniejsza i najprzyjemniejsza rzecz na świecie. Kiedy żyjesz poprawnie, to każdy dzień jest radością . Wiem, że trudno w to uwierzyć bo od dziecka uczono nas, że życie to walka, straszono nas takimi pojęciami jak obowiązek, odpowiedzialność, posłuszeństwo. A więc jeśli chcesz rozpocząć pracę nad sobą, to wysiłku będziesz musiał włożyć tylko tyle, żeby wygrzebać się z szamba, w które wpadłeś. Potem już będzie tylko radość.
Serdecznie pozdrawiam Witek Wójtowicz www.sukces.l.pl
|