FORUM EZOTERYCZNO WRÓŻBIARSKIE WRÓŻBY ONLINE

1 pytanie gratis na portalu (WRÓŻBA)

Ogłoszenie

Witam na forum Wróżby Online Jest to była strona wrozby.mojeforum.net

#1 2013-12-30 23:35:59

Anna Bettil

Udzielajacy się

48454062
Zarejestrowany: 2013-12-27
Posty: 207
Punktów :   

Sekrety błękitnej planety Nasze "trzecie oko"W

Beata_Kalinowska napisał:

Tkwi ukryte w każdym z nas. Oko duszy. Źródło intuicji i kosmicznego zmysłu, przy pomocy którego jesteśmy w stanie porozumieć się ze wszystkim we wszechświecie. Pogląd ten, zwalczany dziesiątki lat przez naukowców, wkładany między bajki na równi z mitami o Cyklopie, niespodziewanie dla nich samych znalazł zadziwiające odpowiedniki wśród zwierząt i roślin.
    Wszystko zaczęło się od badań eksperta technik poligrafu Cleve'a Backstera. Drugiego lutego 1966 roku poddał on testowi roślinę doniczkową, by sprawdzić czy przez podłączenie jej do poligrafu - maszyny do wykrywania kłamstw - można zmierzyć szybkość, z jaką woda podnosi się od korzeni do liści. Urządzenie to mierzy niewielkie zakłócenia w przewodnictwie elektrycznym skóry człowieka podczas odpowiedzi na kłopotliwe pytania. Od samego początku zaczęło ono kreślić na papierze linię identyczną jak w wyniku reakcji skóry człowieka poddawanego krótkotrwałym emocjom. Gdy elektrody były nadal podłączone do obu końców łodygi liścia, Backster zaczął myśleć o podpaleniu go, by sprawdzić, czy to wywoła reakcję. Ku swojemu zdziwieniu stwierdził, że jego okrutna myśl wywołała w roślinie gwałtowny skurcz łodygi, co zarejestrował poligraf. Backster poddawał też testom świeże owoce, warzywa i grzyby. W każdym przypadku wyniki jego badań potwierdzały hipotezę, że rośliny mogą "rozumnie" odbierać "impulsy myśli" człowieka. Doszedł on więc do wniosku, iż gdzieś w nich musi istnieć rodzaj "trzeciego oka", które jest w stanie za pomocą swoistych fal kosmicznych odbierać z otoczenia uczucia, czy energię myśli. Wśród uczonych wybuchł gwałtowny spór o istnienie "trzeciego oka". Ale niestety przez długi czas nie wymyślono na ten temat niczego nowego.

    Przełom przyniosło odkrycie "trzeciego oka" u nowozelandzkiego gada - hatterii - tak zwanej żywej skamieliny. Jest to jedyny przedstawiciel całego rzędu gadów żyjących licznie jeszcze w epoce dinozaurów. Ten dodatkowy zmysł stwierdzono też w czaszkach wielu wymarłych ryb, płazów i gadów. Wskazuje na to dziura, otwór ciemieniowy umieszczony w szczycie głowy. Co więcej, dokładne badania wykazały, iż "trzecie oko" ma również wiele innych żyjących dziś zwierząt, np. minóg morski, niektóre ryby i żaby. Okazało się ponad wszelką wątpliwość - że pozwala ono odbierać jego posiadaczom właściwie wszystkie rodzaje fal występujących w atmosferze Ziemi i kosmicznym promieniowaniu. Wprawdzie zanikło ono w formie zewnętrznej u wszystkich ssaków, ale zdaniem wielu naukowców, nie zniknęło w ogóle z naszego organizmu. Jego rolę przejął lub wprost się z niego wykształcił gruczoł dokrewny zwany szyszynką. Wyposażony jest on w minifotoreceptory mogące przy sprzyjających warunkach odbierać sygnały różnego rodzaju fal! Ich znaczenie poznano na razie u ptaków - pomagają im zsynchronizować zegar biologiczny z upływem czasu rzeczywistego, zaznaczanego przez cykle dnia i nocy oraz następujących po sobie pór roku. Naukowcy są przekonani, że i nasza szyszynka pochodzi w prostej linii od "trzeciego oka".
    Ludzka szyszynka to niewielki, szary, stożkowy gruczoł wydzielania wewnętrznego, położony głęboko w mózgu. Mieści się on nad zakończeniem rdzenia kręgowego w okolicach miejsca, gdzie kręgosłup przechodzi w czaszkę. Waży od stu czterdziestu do dwustu miligramów i jest wielkości małego ziarenka grochu. Ma niestety tendencję do zmniejszania się z wiekiem.

    Samo działanie tego gruczołu nadal otacza wiele zagadek. Do dziś nie wiadomo dlaczego jest w niej tyle serotoniny - związku chemicznego, który w reszcie organizmu odgrywa marginalną rolę, a na szyszynkę działa tak, że zachowuje się ona jakby była pod wpływem jakiegoś narkotyku. Nie udało się też ustalić, dlaczego ten głęboko schowany narząd, mały i w budowie swojej "nieporadny", potrafi synchronizować tysiące naszych funkcji! Czyżby dodatkowo dopingowały go sygnały płynące spoza organizmu? Herofilus, grecki anatom z IV wieku p.n.e. twierdził, że szyszynka jest czymś w rodzaju regulatora przepływu sygnałów z zewnątrz i naszych myśli do otoczenia. Wprawdzie współcześni uczeni stanowczo temu zaprzeczyli, ale nie znaleźli przekonywujących dowodów, że tak nie jest. Może się więc okazać, iż "trzecie oko" nie jest tylko wymysłem filozofów, ale realnym instrumentem pozazmysłowego porozumiewania się wszelkiego istnienia nie tylko tu na Ziemi ale i w otaczającym nas Kosmosie. Zmysłem, który człowiek przytępia w toku ewolucji pędząc na oślep ku sukcesom "racjonalnej" cywilizacji.

Krystian Zielba

W numerze 11/97

Offline

 

#2 2013-12-30 23:36:20

Anna Bettil

Udzielajacy się

48454062
Zarejestrowany: 2013-12-27
Posty: 207
Punktów :   

Re: Sekrety błękitnej planety Nasze "trzecie oko"W

Lilith_Black_Moon napisał:

Z książki: Rammurti S. Mishra "Podstawy Jogi Królewskiej"

Jak otworzyć „trzecie oko"
„Trzecie oko" symbolizuje odwieczną wiedzę. Nie jest okiem,narządem zmysłowym. Zostało tak nazwane, gdyż tylko w nim możemy ujrzeć prawdziwy, własny kształt i rzeczywistą postać wszechświata. Trzecie, ponieważ dwoje oczu postrzegających świat fizyczny już mamy. Trzecie oko, według symbolicznych opisów jogi, jest trójkątne, z podstawą leżącą między brwiami i wierzchołkiem dokładnie pośrodku czoła. Jest to miejsce czakry adżni.
Gruczoły wydzielania wewnętrznego i połączenia nerwowe wzgórza stanowią ośrodek indywidualnej świadomości, a połączona bezpośrednio kora mózgowa (sahasrsra) poprzez ten ośrodek ma władzę nad całym ciałem. Czakra adżnia obejmuje te części ośrodkowego układu nerwowego, które są odpowiedzialne za indywidualną osobowość, jej istnienie i wiedzę.
W zwykłym stanie ośrodek ten jest uśpiony. Uaktywnia się podczas studiowania filozofii. Ale tylko dzięki praktyce jogi osiąga się doskonałość i pełnię działania.
Obudzenie tej czakry nazywamy otwarciem trzeciego oka. Niewątpliwie otwieranie trzeciego oka jest zabiegiem, ale nie przeprowadzanym w szpitalu. Potrzebne jest miejsce przepełnioe duchową atmosferą. I tak jak do operacji niezbędny jest chirurg, asystenci, anestezjolog, inni pomocnicy i narzędzia, tak w naszym zabiegu chirurgiem jest anahat nada, wieczny umysł. Stołem operacyjnym jest wygodna postawa, a ogólne znieczulenie osiągniemy dzięki sanjamie. Asystować nam będą wszystkie narządy czuciowo-ruchowe, a pomagać — okoliczności. Jest to najtrudniejszy na świecie proces (operacja).
Gdy już mocą sanjamy rozluźnimy, namagnetyzujemy i znieczulimy całe ciało — będziemy przygotowani. Ale znieczulenie musi być jak najgłębsze, pełne, musimy wejść w najgłębsze samadhi. W tym stanie otwiera się szeroko podświadomy umysł i odsłaniają się wszystkie przeszłe zapisy. Mocą skupienia oczyszcza się ten rejestr ze złych zapisów,
a kiedy już będzie usunięta cała ignorancja, zacznie bez przeszkód działać wszystko przenikająca intuicja.

Opis procesu:

1. Usiądź wygodnie i bezpiecznie tak, aby ciało nie zmieniłopostawy nawet w głębokim śnie.
2. Usuń wszelkie niepokoje i słabości umysłu.
3. Myśl, że wokół ciała krąży odwieczna energia, która stworzyła niezliczone gwiazdy i planety, i jest ona twoją własną naturą.
4. Poczuj, że energia ta promieniuje wokół nas i przenika cały świat.
5. Powoli zamknij oczy i przykuj uwagę do całego ciała. Rozpocznij proces znieczulania przez sanjamę i pratjaharę. Rozluźnij ciało i wycofaj z niego całą energię; skieruj ją w miejsce trzeciego oka. Wsłuchuj się nieprzerwanie w nade. Siłą woli przykuj uwagę do środka czoła.
6. Pozostań w tym stanie, aż zniknie poczucie ciała. Gdy zapomnisz o całym ciele, odczujesz tożsamość z Najwyższą Świadomością. Osiągniesz najwyższą intuicję i niezłomną siłę woli.
7. Gdy utrwali się ten stan, nada usunie na zawsze ignorancję. Wówczas ujrzysz brzask odwiecznej wiedzy na firmamencie umysłu.

Tak się budzi trzecie oko, a po świcie nastąpi wieczna jasność nieskończonej mądrości.
Uwaga: jeśli na jakimś etapie pojawią się przeszkody to nie przywiązuj do nich wagi, lecz dokładnie powtórz od początku całe ćwiczenie. Po kilkumiesięcznej praktyce poczujesz, że jesteś na właściwej drodze. Cały proces trwa długo i jest bardzo trudny, ale nie jest niemożliwy. Tylko ty sam możesz otworzyć trzecie oko.
Cierpliwość i wytrwałość doprowadzą cię do celu. Bardzo przydatna też jest dobra znajomość anatomii, fizjologii i psychologii jogi.

Offline

 
Tutaj możesz wpisać treść, która ma sie ukazać w stopce forum.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.informatykaiekonometria.pun.pl www.gramy24.pun.pl www.tibiaworldots.pun.pl www.czarnywrzesien.pun.pl www.ziolo-thc.pun.pl